Sobolek
Praktykant
Dołączył: 09 Paź 2007 |
Posty: 146 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Hell's Kitchen |
|
 |
Wysłany: Wto 21:56, 09 Paź 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Metal Gear Solid 2 - ta gra zryła mi mózg. I o ile samo granie szło mi raczej powoli (chociaż cały czas fabuła przyciągała ciągłymi zwrotami akcji i ukazywaniem kolejnego dna, wręcz jednego pod drugim) to sama końcówka dała mi ostrego kopa w łeb. Ostatnie półtorej godziny gry to praktycznie same dialogi z małą przerwą na skopanie dupy głównemu badassowi, który wcale się badassem nie okazuje, a jedynie facetem wierzącym w to, że wolność należy się każdemu. No ale ta ostania rozmowa, to było coś. Długi traktat o wolności słowa w dzisiejszym, zdigitalizowanym świecie, o wadze informacji, o wolności, o tym, czym naprawdę jest to, co każdy z nas nazywa "sobą"... Naprawdę, poszerza horyzonty. A Snake rzucający na koniec "Building the future and keeping the past alive are one and the same thing" jest uberkul:D. A pozatym mądre to hasło.
No więc polecam każdemu tą grę, przejść ja chociaż na very easy, żeby móc cieszyć się końcówką.
|
Post został pochwalony 0 razy
|